 |
Koński Świat Wszystko o koniach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 1:14, 07 Lip 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
Może trochę o moim konisiu. Jest to siwy wnęter jednostronny, rasy wlkp.-śl., o wdzięcznym imieniu Kuba. Obecnie ma 6,5 roku. Mnóstwo przejść za sobą i potwornie trudny charakter. Jak się do nigo podchodzi to kładzie po sobie zawsze uszy. Ciężko rozpoznać kiedy ma dobry humor, a kiedy zły. Taki to już mój kochany Kubuś jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Młoda
nowy
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 23:14, 31 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Zapomniałaś wspomnieć iż Kubuś jest bardzo śliczny
Siwy jabłkowity z delikatną hreczką na szyji Choć nieprzepadam za siwkami to tu nisko się kłaniam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:05, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Tak tu masz rację. Ja też nigdy nie przepadałam za siwkami - dopóki Kuba nie stanął mi na mojej drodze życia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 16:25, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też nie przepadam za siwkami, ale niektóre jabłkowite są naprawdę ładne. Zawsze chciałam mieć ciemnego konia i tak też się stało. Mam ślicznego, ciemnogniadego, 10-letniego wałacha rasy wlkp o imieniu Ortynor. Jest kochany i łagodny, chociaż pod siodłem potrafi pokazać różki . Pozdrowienia dla Kuby
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anula dnia Nie 14:52, 04 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyszka
nowy
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:16, 04 Gru 2005 Temat postu: siwe |
|
|
Ja uważam że siwe (każde siwe) są najśliczniejsze, ale przecież nie za maść się konia kocha
A Ortek jest na prawde fajny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 14:47, 04 Gru 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
Dzięki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:36, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kuba ... ? Czasami mam już dość - gdy widzę go ufajdanego w ciemnobrunatne plamy, to ręce mi opadają . Najchętniej to bym go tak zostawiała. Ale ten jego wzrok mówiący : " Przecież ja nic nie zrobiłem, tylko się wyspałem " rozbraja całkowicie. Mój następny koń napewno nie będzie siwy. Chociaż kto wie ? Jak zobaczyłam Kubę to moje serce od razu należało do niego, a gdy mój tato spytał się : " To co jedziemy pojeźdżić po innych stajniach, czy nie ? ", ja powiedziałam tylko " Nie tato. Ten albo żaden inny " . Poprzedni właściciel Kuby do swojej żony powiedział, że Kuba był niesamowity - zawsze się rzucał, próbował rozwalić boksy, gdy przyjeżdżali zainteresowani nim. A tym razem był spokojny jak baranek - nawet pozwolił się byłemu właścicielowi złapać na padoku. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie ?
Musiałam pod siodłem Kubusia układać na nowo - i udało się - trzy długie lata zaowocowały naprawdę dobrze ułożonym koniem - wiadomo czasem mu się zdarzy bryknąć z radości bądź ponieść, ale przecież to tylko koń. Fakt faktem jest do niego potrzebny doświadczony jeźdźciec bo jest to koń z charakterem i niestety laik sobie nie poradzi .
Pozdrowienia dla Twojego konisia Anulko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:39, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
P.S.
Czy to Ty i Ortynor, Anulko ? Jeśli tak to zdjęcie jest super .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 17:06, 05 Gru 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
Tak. To ja i mój kochany Ortuś. Mam go od stycznia tego roku. Poznałam go też całkiem "przypadkiem" W grudniu tamtego roku pojechałam do Zabajki. Już dawno chciałam tam się wybrać, bo wiedziałam, że trzyma tam konia moja stara koleżanka, z którą się nie widziałam od około 6 lat. Kiedy przeszłam przez całą stajnię, od razu najbardziej spodobał mi się Ortek. Wiem, że brzmi to trochę bajkowo, ale naprawdę tak było. Po jeździe zapytałam się instruktora, czy ma tu konia ta moja koleżanka. Powiedział, że tak. Niestety ktoś go zawołał i już się z nim wtedy nie widziałam. Za tydzień też pojechałam do Zabajki i spytałam pana Marka (tego instruktora) który to koń i czy przypadkiem nie wie o jakimś koniu do sprzedania, bo myślę o kupnie. Na to pan Marek powiedział, że właśnie koń tej mojej koleżanki jest do sprzedania i, oczywiście, to był Otrek. Byłam przeszczęśliwa. Pan Marek powiedzał jej o tym i podał mój numer. Wieczorem dostałam od niej telefon i tak to się zaczęło Niestety Ortek okazał się strasznie płochliwy i trochę nieufny. Byłam do tego nie przyzwyczajona, bo ostatnie 5 lat przejeździłam na koniach policyjnych (ale to inna bajka), które naprawde, że tak powiem "nie wiedzą, co to strach". Ortuś płoszył się, gdy np. kot wszedł na halę lub, gdy ktoś przeszedł za drzwiami. Nie mówię już o spadającym śniegu z dachu, bo to zostawmy bez komentarza Jednak z czasem, po szkole cierpliwości dla mnie, zaufaliśmy sobie i jest naprawdę super. Owszem czasem się spłoszy, już taka jego natura, ale to sporadycznie. Oprócz tego jest kochanym "misiem tulisiem" i przyjacielem.
Masz może jakieś zdjęcia Kuby? Jak tak to może przesłałabyś mi na maila?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:55, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mam zdjęcia nie tylko Kubusia, ale także naszego drugiego konisia - ogierka mojego chłopaka, ale niestety nie aktualne. Są sprzed roku, ale może w niedługim czasie jakieś nowe zrobię. A jak nie to wstawię, te które mam. Jak mi się nie uda ich wstawić ( muszę nauczyć się to robić ) to wyślę Ci wtedy w mailu.
Pozdrowionka dla Ciebie i Ortka.
P.S. W sierpniu gościliśmy w stajni znajomych mojego chłopaka z Warszawy. Jedną z nich była jego dobra kumpela Jagoda (ma 3 swoje konie), która bardzo dobrze jeździ. Pojeździła trochę na Kubie i stwierdziła, że koniś jest po prostu super, że sama chciałaby takiego. Mówiła, że jest zrywny, bardzo do przodu, ale i do przytrzymania. Mówiła też, że jest bardzo dobrze zrobiony, tylko muszę dopracować zatrzymanie od dosiadu. Nigdy nie chwaliłam się ze swoimi umiejętnościami, bo uważam, że muszę się jeszcze dużo nauczyć, skoro nawet najlepsi cały czas się uczą, ale miło jest usłyszeć od obcej osoby (bo dla mnie ona była obca - wkońcu ledwo ją wtedy poznałam), że twój koń jej się podoba i że jest dobrze ułożony i że sama o takim marzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 17:19, 09 Gru 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
To rzeczywiście miło, gratuluję ! Ja mam jeszcze dużo do zrobienia. Fakt, że po dobrym rozprężniu wychodzą nam figurki, ale nie mam instruktora na miejscu, ani żadnej osoby, która powiedziałaby mi np. wyprostój się, wyżej ręce, niżej itd. Niestety. Muszę przetrwać jeszcze te pół roku, a po maturze zabieram się ostro za siebie, bo za konia nie muszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:46, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A nie masz żadnej przyjaciółki, która choć trochę się zna na jeździe, żeby Ci pomóc. Ja zawdzięczam wszystko co umiem i co nauczyłam Kubę mojemu chłopakowi - nie chcę się chwalić i nie chcę go reklamować- bo on tego nie lubi . Jest trenerem i zajeżdżaczem koni pod siodło i do zaprzęgu. Jeździć konno - podstawy dokładniej załapałam w szkółce jeździeckiej, później w Bieszczadach trochę jeździłam pod okiem instruktorów , no i trochę w Klubie Jeździeckim "Siwa" w Koleczkowie, niedaleko Gdyni - ale w " Siwej " jeździłam tylko w tereny - więc prawie niczego nowego się nie uczyłam. Praktycznie jako jeździec jestem samoukiem, a dzięki mojemu chłopakowi nauczyłam się bardzo dużo - m.in. lepsza równowaga w siodle - kiedyś przy ostrzejszym skręcie leciałam z Kuby jak kafka, obecnie chyba od 1,5 roku nie spadłam z niego. Mój chłopak pomógł mi naprawdę dużo - jego rady - ja jako średni jeździec za dużo nie umiejący i koń wariat - super zgranie - układał Kubę moimi rękami - chciał abym to właśnie ja go ułożyła, bo miałam zrobić Kubę pod siebie. Udzielił mi przez te wszystkie lata naprawdę dużo dobrych rad, za które jestem mu stokrotnie wdzięczna .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 21:33, 11 Gru 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
Tzn. nie jest tak strasznie jak to może zabrzmiało. Jeżdżę z kilkoma koleżankami, które mogą mi powiedzieć, że robię coś źle. Często, jak się mijamy, to mówimy sobie "wyprostuj się", czy coś w tym rodzaju, ale to nie jest to, co stały instruktor, który przez całą jazdę patrzy na każdy szczegół. Mam instruktora w Zabajce (koło Rzeszowa), ale nie jestem tam za często, bo mam maturę w tym roku. Po tym "cudownym i miłym egzaminie" pakuję się i jadę tam, oczywiście z Ortkiem. W tamtym roku byłam tam dużo częściej i jeździłam pod okiem instruktora i jest spoko. A Ortuś miał przerwę w jeżdzie przez 1,5 roku, bo nazwijmy to tak, że nie miał kto na nim jeżdzić, aż ja się nim zainteresowałam. Na szczęście szybko wrócił do formy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koniara
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:27, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No to dobrze, że nie jezt aż tak źle . Życzę Ci sukcesów w jeździe i Otrkowi dużo cierpliwości (nie odbierz tego złośliwie, to na żarty).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anula
nowy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 14:07, 12 Gru 2005 Temat postu: Siwy Kuba |
|
|
Wiem, wiem. Dziękuję i nawzajem, bo przecież człowiek uczy się przez całe życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|